W Młotach powstanie zalew wykorzystywany rekreacyjnie- FAŁSZ.
Elektrownia szczytowo-pompowa działa na zasadzie dwóch zbiorników. Górny – mniejszy . Dolny – większy. Górny zbiornik będzie betonową niecką, zupełnie opróżnianą przy oddawaniu energii . Większy problem na powstanie atrakcji turystycznej jest przy zbiorniku dolnym. Lustro wody dolnego zbiornika z uwagi na uwarunkowania doliny, w której leżą Młoty (bardzo strome zbocza), będzie zmieniało poziom o 15,2 m (to wysokość 4-piętrowego bloku!). Ze względów praktycznych (na jakiej wysokości ulokować plażę?), ale przede wszystkim bezpieczeństwa jakiekolwiek wykorzystanie rekreacyjne będzie zabronione.
Woda w zbiornikach będzie chemicznie stabilizowana ,głównie po to aby oczyścić ją z zanieczyszczeń zewnętrzych i wewnętrznych .
Więc jakimkolwiek życiu w takich zbiornikach można jedynie pomarzyć.. Dla bezpieczeństwa turbin,które przepompowują wodę teren elektrowni zostanie ogrodzony. Właśnie dlatego żeby żadne nie porządane zwierze , nie wpadło do zbiornika i nie zostało wciągnięte przez maszyny.
Przypominamy,ze odwiedziliśmy „bliźniaczą” elektrownie w Czechach. Której budowa trwała 18 lat 
I zdecydowanie nie widać tam plaży.
